Rozdział 9!!!!!
Rozdział z dedykacją dla
@Agatta
@Alexxx
Dziękuję <3 :*
Obudziłam się przytulona do Nialla
-Jak się czujesz?-zapytał patrząc mi w oczy wzruszyłam ramionami,wzięłam ciuchy i poszłam do łazienki
Wyszłam z pokoju i zeszłam na dół,ale usłyszałam rozmowę
-Chłopcy to nie moja winna,że ona nie może jechać w trasę z nami,naprawdę staram się zrobić wszystko co w mojej mocy,żeby tak było-usłyszałam głos nie jestem pewna ale chyba Paula
-Może lepiej,żeby nie jechała,ona przynosi same kłopoty,ucieka,nie będę zdziwiony jak ona z tym chłopakiem w krzakach będzie się pieprzyć-powiedział co mnie najbardziej rozczarowało.....Harry
-Harry przestań!! to nie jej winna,że tak się dzieje-powiedział Liam
Harry wyszedł i zobaczył mnie jego oczy wyrażały poczucie winny
-Niki ja...-powiedział ale mu przerwałam
-Ale Ty uważasz mnie za dziwkę,wiesz co Ci powiem,nie chcę żebyście sprawowali opiekę nade mną opiekę,wolę żeby to była babcia--powiedziałam i pobiegłam do pokoju.Zamknęłam się i spakowałam do plecaka,który schowałam pod łóżko,a następnie poszłam do łazienki i wzięłam prysznic,a potem przebrałam się w cichy i na nie założyłam szlafrok
-Niki,dobranoc-powiedział Louis
-Dobranoc-powiedziałam
Wreszcie-krzyknęłam w myślach gdy zobaczyłam,że na zegarku wybiła 3:00
Wzięłam oszczędności i wyszłam z plecakiem na ramieniu
~Tydzień później perspektywa Niki~
-Niki zjedz coś proszę-powiedziała babcia pokręciłam głową i poszłam do ogródka na huśtawkę,włożyłam słuchawki do uszu i słuchałam muzyki
Jak przyjechałam do babci,była zdziwiona,ale potem opowiedziałam jej historię,i nic nie jadłam,tak szczerze to brakowało mi chłopców,czułam się nie potrzebna..
Weszłam do łazienki i wzięłam żyletę,nie mogę obiecałam Louisowi i wtedy pojawił się diabeł i aniołek
-Zrób to-powiedział diabeł
-Nie rób tego,zadzwoń do któregoś z chłopców,zaraz przyjadą-powiedział aniołek
-Zrób to przecież wiesz,że jesteś głupia,gruba i zdychać powinnaś,no śmiało to tylko cięcie na tej widocznej żyle i po krzyku-zachęcał diabeł
-Nie rób tego,chodź pokaże ci coś-powiedział anioł i wystawił rękę,którą chwyciłam
W jednej chwili znaleźliśmy się w salonie,salonie chłopców z One Direction
-Idź i zobacz jak się czują oni gdy Ciebie nie ma,zobacz jak ich serce krwawi,śmiało-powiedziałam weszłam po schodach i poszłam do pokoju Nialla,weszłam leżał na łóżku jego oczy były czerwone od płaczu
-Niall-szepnęłam
-Nie słyszy Cię,jesteś tak jakby duchem-powiedział anioł po czym wyszedł a raczej przeszedł przez drzwi
-To wszystko moja wina-powiedział sam do siebie,trzymał zdjęcie....moje zdjęcie gdy byłam mała
Wyszłam z jego pokoju i skierowałam się do każdego pokoju po kolei i tam było to samo,został mi pokój Harrego,ale jego tam nie było weszłam do łazienki był tam siedział pod ścianą z żyletką
-Jesteś beznadziejny Styles i mówisz tak o niej tylko dlatego,że chcesz,żeby ona była z tobą-wyszeptał
-Na nas czas-powiedział anioł
-Czekaj!!!-krzyknęłam
-Chcesz mi powiedzieć,że Harry,Harry Styles się we mnie zakochał-zapytałam po czym zaczęłam się śmiać jak debil,czekaj ja jestem debilem
-Tak zakochał się w Tobie-powiedział i podał mi bransoletkę
-Gdy będziesz potrzebować pomocy,to wystarczy,że powiesz trzymając ją w pięści ,,potrzebuję cię,tu i teraz"-powiedział i zniknął
Wzięłam telefon i zadzwoniłam do Louisa,prosząc,żeby przyjechał z chłopcami..
-Niall-krzyknęłam gdy tylko wszedł do pokoju i mocno go przytuliłam co odwzajemnił
-Moje maleństwo-szepnął i mocniej mnie przytulił
Spędziliśmy wieczór dosyć miło oglądaliśmy filmy i bajki.Siedziałam koło Harego na łóżku w pewnej chwili się nachylił i szepnął do ucha
-Możemy porozmawiać?-zapytał się pokiwałam głową i wyszłam z pokoju kierując się do ogrodu popatrzyłam na bransoletkę,która się zaświeciła,uśmiechnęłam się sama do siebie i popatrzyłam na Harrego,który uśmiechnął się do mnie i usiadł na huśtawce dołączyłam do niego
-Nicola ja wiem,że ty masz 14 lat a ja 20,ale to nie moja wina-powiedział patrząc mi w oczy
-Harry jak ty sobie to wyobrażasz przecież jak ktoś się dowie to,to wolę nie wiedzieć co będzie naprawdę Harry,ludzie będą uważać cię za pedofila naprawdę..ja przepraszam muszę pomyśleć-szepnęłam po czym odeszłam i zamknęłam się w piwnicy popatrzyłam na bransoletkę,wzięłam ją do ręki,po czym mocno ścisnęłam w pięści
-Potrzebuję cię tu i teraz-szepnęłam i przede mną pojawił się chłopak ubrany na biało,nie powiem był przystojny a najlepsze,że był prawdopodobnie młodszy ode mnie
-Ile masz lat
-10,ale czy to ważne? jesteś dla mnie ważna i nie opuszczę cię,będę pomagać-powiedział jego nogi były nad ziemią on lata,nie no kurwa to jakiś sen
-To nie sen a Ty go kochasz-powiedział i wskazał na mnie palcem
-Kogo kocham?-zapytałam zdziwiona
-Harrego-powiedział i zaczął jeść żelki
----------------------------------------------------------
Bransoletka,którą Niki dostała od anioła :)
Luke-ma 10 lat i to kim jest będzie w rozdziale 10 :)
OOOOOOOO Jak SŁODKO (aż rzygam tęczą).
OdpowiedzUsuńJa też chce żelki !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :C
Pozdrowienia <333333333333
Coluś :******* (ta co lubi żelki)
OMG <3 Tego się nie spodziewalam<33 Coraz bardziej mnie to wciąga.
OdpowiedzUsuńKocham.No i dziękuje za dedyka ;**
Jej ale się porbiło. Zajebisty rozdział czekam na nn :D
OdpowiedzUsuńAlexxx